Spotkali się na życiowym zakręcie. On miał serce na dłoni,ona związane ręce.

Tak źle odchodzić gdy jeszcze ciepłymi dłońmi trzymasz me serce. W spojrzeniu widzę jak nieubłaganie nadciąga mrok, gdy w uszach jeszcze brzmi moje imię wypowiadane twoimi ustami , odmieniane przez wszystkie przypadki miłości. Trzymając dłonie w kieszeniach a serce na uwięzi ... rozsądku znikam za rogiem, by pójść tam gdzie tylko głucha cisza nie boli … Ostrożnie by nie budzić marzeń i uśpionej nadziei wtapiam swój umysł w codzienny rytm trwania w świat bez twego oddechu… Umiera serce nieczułe na inne spojrzenia i ciało obojętne na obcy dotyk w półśnie, półjawie trzymam w dłoni ostatnie słowa wyryte twymi ustami na moim sercu.

Opublikowano: 2018-10-21 18:51
jamajka1 5
średnia ocen
Dodaj swój komentarz
Dodaj komentarz

Komentarze (1)

jamajka1 2018-10-21 18:53
gdy w sercu ...jesteś....- szep­tałaś mi nieraz że nie jes­tem sam ciepłem dłoni og­rze­wałaś ser­ce swym uśmie­chem budziłaś słońce gdy po szy­bie płynął deszcz te­raz z ciszy łowię twe­go głosu dźwięk w krop­lach szu­kam od­bi­cia twarzy by ko­lejną przet­rwać noc i nie płakać gdy świt zbudzi świat

Zobacz także