DLA CIEBIE

Któż nie chciałby się tak zakochać by w morzu kwiatów stawiać kroki, słyszeć śpiew ptaków, serce trzymać w dłoniach, wzlatywać w górę niczym motyl. Odnaleźć kogoś, kto jest nadzieją, Ziszczeniem marzeń, snem spełnionym. Kogoś, kto ciepłem swym ogrzeje Skostniałe serce i pokocha. Ktoś taki, kogo śliczny wzrok Sprawi, że światło błyśnie znów. Któż nie chciałby się tak zakochać, By pływać w szczęścia oceanie By każda chwila była dobra I życie było niczym taniec. Odnaleźć gwiazdę na swym niebie Błyszczącą pośród gwiazd tysiąca By mieć ją zawsze obok siebie I w niej zatracić się do końca. By znowu w sercu mieć nadzieję. Któż nie chciałby się tak zakochać By nie pamiętać o przeszłości O tym jak trudno było zostać Gdy świat nie szczędził mu przykrości. Patrzeć codziennie w piękne oczy Słuchać codziennie tego głosu Który jest przecież tak uroczy Jak w blasku słońca krople rosy. Pokochać tak jak nigdy przedtem Niech świat rozbrzmiewa miłości echem A dusza rozbłyśnie światłem. Któż nie chciałby się tak zakochać By stracić serce dla miłości U swego boku mieć anioła Zatopić życie swe w radości. Patrzeć codziennie na tą twarz dotykać włosów i całować odnaleźć tylko jeden raz Kogoś, kto miłość swoją odda. Pokocha tak, że zakwitnie kwiat Pokocha tak, że powieje wiatr by życie miało słodki smak I nie tonęło już we łzach. Któż nie chciałby się tak zakochać By czoła stawić samotności by trzymać kogoś w swych ramionach w oczach odnaleźć piękny blask Porzucić smutek swego serca. pokochać tak, że wyschnie łza nawet niech w miejscu stanie czas Niech szczęście całą wieczność trwa. Któż nie chciałby się tak zakochać, by niepotrzebne były słowa...