DAL PRZYJACIÓŁ I ZNAJOMYCH Z NK

Słońce w dłoniach Łapię w dłonie wiosenne promienie by twarz obmyć ze snu zimowego z ciemnych kątów zmarznięte drżąc cienie wypełzają do słońca złotego. Co po chmurach do góry się wspina by skostniały świat objąć ze szczytu i tak długo w ramionach swych trzymać póki z macek go wyrwie niebytu. Ciepłym tchnieniem przywraca krążenie jeszcze słabe lecz serce znów bije własną piersią rozgrzewa nam ziemię wraca oddech i radość że żyje. Pierwsza zieleń leniwie się budzi diamentami kropelek zdobiona cud natury prezentem dla ludzi i nadzieja na nowo zrodzona. Sił witalnych tak dzisiaj potrzeba aby dusze zziębnięte odżyły podnieś wzrok w stronę słońca i nieba i się pomódl by zawsze tam były..

Opublikowano: 2011-04-01 12:56
anonim 5
średnia ocen
Dodaj swój komentarz
Dodaj komentarz

Komentarze (1)

Hanna Florczak 2012-04-08 14:56
milego dnia.....!!!

Zobacz także