Kopciuszek- bajka wszechczasów.

Za górami, za lasami, za morzami, gdzie jak gdyby ptakiem myśl ma dolatuje, jesteś mój wyśniony, jesteś wytęskniony, i z tej dali ciągle Ciebie wypatruję. Dawno, dawno temu, pewnego razu bajka się zaczęła o Pięknej Miłości... Żył sobie Kopciuszek, gdzieś w ustronnym domku. Myślał, że u Niego Szczęście nie zagości. Ale bal ogłosił Książę na swym zamku i zaprosił wszystkie dziewczęta z Krainy. Po wielu kłopotach, przy pomocy Wróżki los się też uśmiechnął do biednej dziewczyny. I stanęła w progu, gdzie bal rozpoczęto. Spojrzał Książę czule na serce Kopciuszka i pokochał bardzo...(bo tak w bajce było)... Zaczął szeptać słodkie mu słówka do uszka. Pokochał Kopciuszek wielmożnego Pana, poczuł się jak w Niebie, na balu u Księcia. Zrozumiał, że dostał Miłość swą Prawdziwą, że nie musi wierzyć już w gusła, zaklęcia. Wielką była Miłość, jak trwała jest bajka... Książę kochał dziewczę, ta szczęśliwą była, ale jak to przecież jest w Krainie Baśni, gdy przyszło uczucie, bajka się skończyła...