MAMMA

Ona mi pierwsza pokazała księżyc i pierwszy śnieg na świerkach, i pierwszy deszcz. Byłam wtedy mała jak muszelka, a czarna suknia matki szumiała jak Morze Czarne. Noc. Dopala się nafta w lampce. Lamentuje nad uchem komar. Może to ty, matko, na niebie jesteś tymi gwiazdami kilkoma? Albo na jeziorze żaglem białym? Albo falą w brzegi pochyłe? Może twoje dłonie posypały Mój manuskrypt gwiaździstym pyłem?

Opublikowano: 2010-11-08 15:26
Dodaj swój komentarz
Dodaj komentarz

Komentarze (1)

mariac 2010-11-09 13:06
Witaj kapitalna pamiątka dziekuje o wykonaniu nie będe mówic

Zobacz także