Prawie jesienny spacer

Układasz mnie Czasem mnie układasz Z kawałków swych marzeń Zapełniasz mnie w sercu Jak kredki obrazek Często nieskończona Uciekam w nieznane Ze skrawków mnie lepisz Co w duszy schowane Kiedy wracam szeptem Twój wzrok mnie dogania Każdą cząstkę siebie Dam ci do składania Kiedyś ci się uda Że w końcu mnie złożysz By taką składankę Na nowo rozłożyć Zmyślnie po troszeczku Bez słów bo nie pytam Złóż mnie całą w sobie Bo czuję że znikam. autorka Agnieszka Piórkowska

Opublikowano: 2015-09-22 20:23
baffika 5
średnia ocen
Dodaj swój komentarz
Dodaj komentarz

Komentarze (1)

anna724 2015-10-11 20:25
PIĘKNY SLAJD 6 ZOSTAWIAM SERDECZNIE POZDRAWIAM

Zobacz także