SEN O SZCZĘŚCIU

Sen jak Twoje źrenice Pamiętam nasze wspólne noce które kończyły się nad ranem i świat jutrzenki rankiem złotym i ptaki z rosą rozśpiewane . Kwiaty zbierałaś na polnej łące obok siedziałem zapatrzony gdy je przyniosłaś wzeszło słońce i pochwyciłaś mnie w ramiona. Wiatr nam przygrywał w polnych dzwonkach nuty na niebie deszcz rozwieszał na pięciolinii tęcz skowronka słychać jak w słońcu z nut tych śpiewał. Deszczem skąpało bose stopy do nich przywarło nam igliwie strumyk je obmył pianą wody schłodził po burzy. Kwiaty w kasztanach liśćmi skryte bielą sypały nam pod nogi na tych dywanach tańczyliśmy podczas uniesień w lata progu. Niebo nurzało w Twoich źrenicach twarz opromieniał blask słoneczny wieczorem po winnicach spacer dopełniał księżyc srebrny. Później w altance obok wierzby świerszcze miłości koncert dały wtedy szeptałaś słowa pieśni gdyśmy w jedności się splatali. Serce na ławce malowałaś kredą w alejce owej wiosny teraz z torebki wyciągnęłaś z płatków różanych list miłosny. Teraz gdy lato życiem kwitnie powrócił sen? jak Twe źrenice czy wrócą noce? może wyśnię ? to co w powiekach masz ukryte.