MOZNA MIESZKAC WIELE LAT W RZYMIE I CIAGLE ODKRYWAC COS NOWEGO, CODZIENNE SLYNNE WSCHODY I ZACHODY SLONCA NAD RZYMEM ,A W LECIE CZERWONY KSIEZYC OPALONY SLONCEM
Nie żałuj czasu na przyjaźń -to droga do szczęścia. Nie żałuj czasu na marzenia - to pojazd unoszący Cię do gwiazd. Nie żałuj czasu na to, by kochać i być kochanym - to przywilej Bogów. Nie żałuj czasu na rozglądanie
się dookoła - dzień jest zbyt krótki na to, aby myśleć tylko o sobie. Nie żałuj czasu na śmiech - to muzyka duszy...super slajdzik pozdrawiam
Cieplutko witam tym oto wierszem: Jest 16 października roku 1978.
Na placu Świętego Piotra w Rzymie
ponad 100-tys. ludzi oczekuje
na nowego Papieża.
Nagle świat słyszy: Habemus Papam
i doznaje szoku, bo na stolicę Św. Piotra
wychodzi Polak - Karol Wojtyła
i wybiera sobie imię Jana Pawła II.
13 maja roku 1981 cały świat oddech wstrzymuje:
Ali w stronę Jana Pawła pistolet kieruje.
Matka Boża miała tutaj plany widać własne,
"Totus Tuus" i wszystko staje się zupełnie jasne.
Papież żyje nadal, choć trochę poraniony,
cierpi, lecz wybacza jak Chrystus
Swemu zamachowcowi.
2005 to kwiecień Bóg sam decyduje:
Świat się modli gdy Jan Paweł niebo obejmuje.
Dziś wspomnienie wyboru,
choć pontyfikat się nie skończył,
dzieło Jana Pawła Benedykto przejął,
lecz każdy z nas w tym dniu
ma chwile zadumy, ciszy a nawet
i łza poleci jak wspomnimy
ten dzień, gdyśmy słyszeli:
Kardynałem Wojtyła.
My wciąż go dziś słyszymy.
Bóg słyszy twój płacz, twą zadumę
i daje odpowiedź Błogosławieństwa,
bo nasz Papież dalej pielgrzymuje,
lecz na tamtym świecie,
jako Subito Santo...
Komentarze (22)