Dla Ciebie Irenko !
Moja kochana kuzynko, Ty mnie wspierałaś w trudnych chwilach kiedy ja cierpiałam a moja dusza ulegała degradacji. Nie odchodź choćbyś myślała że, ja o Tobie zapominam. Nie zapomnę nigdy Ciebie, bo dobrych ludzi chowa się w sercu. Mówisz , że mnie
dobrze znałeś , bo szałaput ze mnie był , ale to minęło bezpowrotnie, teraz jestem całkiem inna, bo życie dało mi kopa. Ty Irenko choć taka krucha i w cierpieniach otworzyłaś swoje ramionach , choć z daleka , ukryłam się w nich , dałaś memu sercu łyk wytchnienia i nadzieję, której już nie miałam, ale już oddech złapałam, wiem, że przede mną jest jeszcze wiele trudnych chwil
i wiele do zrobienia....Dziękuję , że jesteś. Maryla.