W góry chodzę po to, aby doświadczać właśnie takich mistycznych wrażeń. Obcowanie z przyrodą jest jakby wgłębianiem się we wnętrze siebie. Wędrujemy i wtapiamy się pomału w jej część. Zostawiamy za sobą cywilizację, staramy się, aby zmysły odfiltrowywały wszelkie widoczne jej znamiona, po to, aby móc spokojnie wsłuchać się w szum wody w strumyku, w mowę wiatru na gałązkach świerka i na znaki rysowane na niebie przez zachodzące słońce. Iść przed siebie, nie przejmując się zbytnio celem i czasem.
(z sieci)
Oczy mówią wiele, ale tylko nieliczni umieją z nich czytać… Możesz zamknąć oczy na rzeczy, których nie chcesz widzieć, ale nie możesz zamknąć serca na rzeczy, których nie chcesz czuć…Piękna całość 55555 zostawiam Halina
Wszystko wytrzymasz,
ze wszystkim możesz sobie poradzić,
jeżeli masz u boku przyjaciela.
On nie musi nic więcej uczynić,
jak tylko powiedzieć słowo,
albo też bez słów, podać ci rękę.Pozdrawiam
WITAM CIEPLUTKO ......Serce nie musi być duże
- by przyjaźń dawało.
Wystarczy takie maleńkie
- żeby uczucia skrywało.
Więc moje serce
- choć jak muszelka malutkie,
Jest pełne zmysłów i uczuć
- i jak płomień cieplutkie.
Serce jest jak ogród,
- w którym rosną przyjaźni kwiaty,
I każdy kto pielęgnuje je
- jest to człowiek bogaty....POZDRAWIAM CIEBIE MILUSIO A ZA ŚLICZNY SLAJDZIK 55 ZOSTAWIAM
Komentarze (6)