27.MAJA NA NASZYM PRZYDOMOWYM STAWIKU PRZYSZŁO NA ŚWIAT DZIESIĘĆ DZIKICH KACZUSZEK...TAKI WIDOK NIE OGLĄDA SIĘ NA CO DZIEŃ....PIĘKNE MAŁE ISTOTKI...PO TRZECH DNIACH ZOSTAŁO ICH JUŻ TYLKO ...PIĘĆ!!....SIŁA NATURY...KOTY...SROKI...SZKODA!POZOSTAŁY JEDYNIE ZDJĘCIA I BAJECZNE WSPOMNIENIA....
Mija pomalutku zima.Kaczuszki wróciły na staw!Które są te "moje"nie wiem...Wydaje mi się ze dwie na pewno!Jak dokarmiam kaczki na stawiku...dwie podpływają do mnie...reszta w popłochu odpływa.:) :) :)
Komentarze (6)