Zwiedzaliśmy jedno z najmłodszych miasteczek w Polsce"cudowne objawienie" na mapach wkrótce po wyjeździe w 1992 r. ostatniego transportu żołnierzy rosyjskich.Wyjątkowe miejsce z niezwykłą historią,nadal spowite aurą tajemniczości.Warto jednak zwiedzić" Wrzosowiska Kłomińskie, Kłomino,Tamę na rzece Pilawa,Cmentarz wojenny i oraz cmentarz Wojskowo-Cywilny dla żołnierzy radzieckich i członków ich rodzin .Wśród 344 mogił ..znajduje się 146 grobów z podpisem NIEZNANY,A GŁÓWNYM AKCENTEM JEST POMNIK IWANA Paddubnego- Dłoń z celującą w niebo. "pepeszą".
W drodze powrotnej na parkingu przy stolikach na łonie natury zjedliśmy kolację i już ze śpiewem wracaliśmy do swoich domów.Znowu czegoś więcej się dowiedzieliśmy , zwiedziliśmy i zobaczyliśmy.
Komentarze (1)