Obłoki, co z ziemi wstają
I płyną w słońca blask złoty,
Ach, one mi się być zdają
Skrzydłami mojej tęsknoty.
Te białe skrzydła powiewne
Często nad ziemią obwisną,
Łzy po nich spływają rzewne,
Czasem i tęczą zabłysną.
Gwiazdy, co krążą w przestrzeniach
Po drogach nieskończoności,
Są one dla mnie w marzeniach
Oczami mojej miłości.
Patrzą się w ciemne odmęty
Te wielkie ruchome słońca...
I ja miłością przejęty,
Patrzę i tęsknię bez końca.
Wspaniały slajdzik...zawiera tęsknotę ...smutek...miłość...marzenia te które są do zrealizowania...te które najbardziej cenisz...pozdrawiam serdecznie życzę pięknego tygodnia i w części realizuj swoje marzenia...powodzenia...Ziuta
*Ludzie przychodzą i odchodzą, a Ty nie przywiązujesz do tego większej wagi. Lecz kiedy przychodzi przyjaciel, w T*woim życiu wschodzi słońce, powietrze staje się rześkie, kwiaty zakwitają, niebo się rozjaśnia, a noc staje się głębsza. Cała ziemia się ożywia i nawet ptaki śpiewają radośniej.* SUPER SLAJDZIK ZDZISIU,POZDRAWIAM I 55555555555555555 ZOSTAWIAM Maria
Komentarze (4)