Było miło i wesoło, a że ja zawsze mam coś do powiedzenia, to i na scenie zagościłam.
Była wystawa królików, stoiska z kwiatami, nasionami sadzonkami.
Zestawy ziół różnych firm, Miody, Wina, Oleje na zimno tłoczone. Rękodzieło artystyczne.
A na koniec tej eskapady po rarytasy, zagościliśmy w Gospodarstwie Agroturystycznym u Józefa Salomona w Stępinie. Nie zwykle gościnni gospodarze, i było nam jak w raju. Co najmniej gościna jak na małym weselu.
Do prawdy wszystkiego nie mogłam sfotografować, ale wierzcie mi że warto Tam Zaglądnąć.
Do wyboru i koloru , dla ciała i ducha , fajnie przedstawione oferty handlowe wystawy , ciekawy slajdzik ... Piąteczka gwiazdeczek leci ( ***** ) ... Pozdrawiam :)
Komentarze (1)