Czasem biegniesz przede mną, Aniele, Stróżu mój
O kilka kroków wyprzedzasz
Zniecierpliwiony moją słabością
Patrzysz niezadowolony
Jak nauczyciel zawiedziony uczniem
Tyle planów masz dla mnie, tyle dróg świętych
A ja … zwalniam bieg
Czasem widzę cię na drodze pełnej światła
Oglądasz się za mną
a ja, nocą niemocy okryta, śpię
Ale wracasz i czekasz na mnie
Sny wyjmujesz ze swego podróżnego plecaka
Piękne, o krainach górzystych, źródłach czystych
A czasem mroczne, jakbyś chciał mnie
Ze snu wyrwać …B.K.
Komentarze (5)