Gdy jasne dni mijają niezauważone
Wciąż szukam kwiatów, egzotycznego brakuje.
Promienną poświatą cedzi słońce,
A podziwiamy jedną iskrę wśród mroku.
Jedna noc zastygła nie wystarczy
By pamięć zachwytem ją zakończyła,
Choćby nacieszyć się dała do syta
Najkrótsza noc minęła niedościgła.
Ta jedna noc poszukiwań upojna
W pogoni za skrzącymi ognikami
Szukając jednego kwiatu pośród powoi
Zakwitła robaczkami złudnymi.
Znów czekasz rok, by serca zagrały.
Czujesz w ciemności jej ślad,
Nadal wierzysz w szczęścia odprysk mały,
Byś jak z gejzeru paproci tajemnicę kradł.
Topiąc łzy z świecy ogniem,
Czy z wiankiem spłynęły nocą marzenia?
Gdy nieuspokojonej moc czaru zgaśnie,
Stracony czas zawiedziona doceni.
Przyjacielu mój
zacznę zwyczajnie,
że z Tobą na PROFILKU SLAJDZIKOWYM jest fajnie:
I w deszczu i w słotę,
W smutku, w radości,
Wspierasz i uczysz
życia w miłości.
Dzisiaj za wszystko
chcę Ci dziękować,
skromny bukiecik kwiatów darować.
Komentarze (6)