Pokoju i pomyślności z okazji Święta Trzech Króli.
Z dalekiego wschodu, piaskami pustyni jadą trzej królowie bardzo już znużeni. Od miasta do miasta w słonecznej spiekocie rozpytują wszędzie o królewskie Dziecię. Nikt jednak im wskazać nie potrafi drogi: w pałacach Go nie ma, bo to Król ubogi. Zawierzyli przeto gwieździe nad Betlejem, ona im stajenkę wskazała promieniem. Niech Trzej Królowie będą dla nas przewodnikami wiary w rozpoczętym właśnie roku.
Komentarze (3)