Śnieg ostry pada i wicher wieje.
W mrokach lśni gwiazda ponad Betlejem.
Ciemność dokoła,zima się sroży...
W szopie się rodzi Dzieciąteczko Boże.
Wśród najuboższych,wśród najbiedniejszych
rodzi się światło,nic go nie zmniejszy.
Nic go nie zmniejszy,nic go nie zaćmi!
W jego to blasku jesteśmy braćmi.
W sercach nam będzie rosło i żyło
prawdą najwyższą,co zwie się:Miłość.
Choć ciemność wkoło i wicher wieje,
jasno lśni gwiazda ponad Betlejem.
Komentarze (3)