Złap mi, proszę,i zostaw na dłużej
trochę ciepła, co spada na ziemię,
odbitego w jeziora lazurze
i wśród ludzi, bo jeszcze tam drzemie.
To ciepełko ukryte wśród liści,
kołyszące się wraz z ich oddechem,
co się wspina ku górze i błyszczy,
by znów tęczą powrócić — jak echem. / net / Śliczny slajdzik. Piąteczka,Krysiu. Miłego dnia.Cieplutko Cię pozdrawiam. Alina
Komentarze (1)