Popękany dzban
Pewna legenda hinduska opowiada o człowieku, który każdego dnia nosił wodę do swojej wioski w dwóch ogromnych dzbanach przytroczonych do drewnianego nosidła na jego ramionach. Jeden z dzbanów był starszy od drugiego i był cały popękany. Za każdym razem, kiedy mężczyzna wracał ścieżką do domu, tracił połowę wody. Młodszy dzban był zawsze bardzo dumny ze swojej pracy i z tego, że nigdy nie uronił ani kropli z powierzonej mu wody. Drugi dzban zaś się śmiertelnie wstydził, że wyciekała z niego woda i był w stanie swoje zadanie wypełnić tylko w połowi. Chociaż zdawał sobie sprawę z tego, że pęknięcia były wynikiem wielu lat wytężonej pracy. Stary dzban był bardzo zawstydzony swoją starością, że pewnego dnia, gdy mężczyzna napełniał go woda ze studni, postanowił przemówić: - Chciałbym cię bardzo przeprosić. Jestem już bardzo stary i nie mogę utrzymać wszystkiej wody, którą mnie napełniasz... Człowiek uśmiechnął się tylko i łagodnie rzekł: - Kiedy będziemy wracać do domu, przyjrzyj się bacznie ścieżce, która od wielu już lat chodzimy od studni do domu. Dzban uczynił tak, jak kazał mu jego chlebodawca, i zauważył wiele kwiatów i warzyw rosnących wzdłuż drogi z jednej tylko strony.- Czy widzisz, o ile piękniejsza jest roślinność po twojej stronie ścieżki? - spytał mężczyzna. - Wiedziałem, że masz pęknięcia, ale postanowiłem je wykorzystać. Posiałem więc nasiona, a ty każdego dnia podlewałeś je po trochu. Ściąłem już dziesiątki róż, które zdobiły mój dom, a moja żona i moje dzieci mogły jeść sałatę, kapustę i cebulę, które urosły dzięki twojej pracy. Gdybyś nie był taki jaki jesteś, nigdy nie miałbym tego, co mam. W pewnym sensie wszyscy się starzejemy i z wiekiem nabywamy cech, które zawsze można przecież obrócić na nasza korzyść.
POZDRAWIAM CIEPLUTKO.DZIĘKUJĘ.
Wiosenko, wybacz,że dopiero teraz Ciebie odwiedziłam..Nie wiem, jakim sposobem wcześniej Ciebie pominęłam.Jeszcze raz pozdrawiam i życzę Ci dobrej nocy.Piąteczka już do Ciebie pofrunęła.Alina:)
Dziękuję, to piękny slajdzik, wzruszający i bardzo godnie upamiętniający bardzo ważne dla Polaków Święto Niepodległości. Przypomniał mi bliskich, których moja Rodzina straciła w podobnych okolicznościach. Nie rozumiem, czemu spotkał się z krytyką. Dla mnie jest wart więcej niż mogę dać. Piąteczka i pozdrawiam serdecznie. Dobranoc. Ela.
Wiosenko dziękuję za wspaniały slajdzik, przypominający nam, jak nasi żołnierze walczyli o niepodległośc dla nas wszystkich Polaków. Hołd ich pamięci. Jest to slajdzik bezcenny, ale ja niestety muszę postawic tylko 5555555555555555555. Miłego dnia.
Dziękuję za przyzwoity, godny dzisiejszego Swięta slajdzik. Aż wstyd, że dzisiejsze Święto inni potrafili zakłócić. Slajdzik oceniam na "5", ale znów innym nie podobało się coś. Może konkurencji, takiej która skleciła slajdzik judzący i szczujacy na Polskę? Pozdrawiam.
Komentarze (12)