2 kwietnia 2011r 6. rocznica śmierci Jana Pawła II

Gdy człowiek otwiera swoje serce,otwiera się na łaskę.Czasem pośród tego życia w biegu warto zatrzymać się choć chwilkę,zastanowić nad swoim życiem \"czy ja podążam drogą Bożą znaleźć choć chwilę dla Boga,chwilę ciszy,nie tylko by mówić,ale pozwolić,by to On mówił. Droga z Bogiem nie jest łatwa,im bliżej Boga człowiek chce być tym bardziej szatan działa,jest dużo przeciwności dlatego wielu się poddaje),ale Bóg walczy o człowieka,wspiera swą łaską i droga z Nim jest najpiękjniejszą i jedyną drogą do szczęścia. W rocznicę śmierci, pragniemy przypomnieć ostatnie chwile Jego życia, słowami Tego, który towarzyszył mu przez 40 lat ziemskiej posługi Kardynała Stanisława Dziwisza. To naprawdę był Wielki człowiek... Osoba, która na Zawsze pozostanie w moim sercu i Zawsze będzie dla mnie wzorem do naśladowania... Człowiek który potrafil wybaczyc wszystko... Wybaczył nawet osobie która go postrzeliła... To był człowiek pelen Miłości do ludzi... JAN PAWEŁ WIELKI NA ZAWSZE W NASZYCH SERCACH ;) W rocznicę śmierci, pragniemy przypomnieć ostatnie chwile Jego życia, słowami Tego, który towarzyszył mu przez 40 lat ziemskiej posługi Kardynała Stanisława Dziwisza. Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. Jan Paweł 2 Karol Wojtyła Ktoś zatrzymał wskazówki zegara A my, jednocześnie, niczym na rozkaz, zaczęliśmy śpiewać Te Deum, Nie Requiem, gdyż nie była to żałoba, ale Te Deum. W podziękowaniu dla Boga za dar, jaki nam przekazał za dar w osobie Ojca Świętego, Karola Wojtyły.

Opublikowano: 2011-03-15 22:46
anonim
Dodaj swój komentarz
Dodaj komentarz

Zobacz także