Powoli spacer nasz się kończy, nad miastem cicho noc się toczy. Zza siódmej góry wyszedł księżyc, by słońce mogło zmrużyć oczy. Zniknęły z ulic samochody, latarnie jasnym światłem świecą. Ptaki umilkły: może śpią już, może się zamyśliły nieco? Wiaterek także przysnął sobie, cicho po dachach kot się skrada i tylko zegar swoim tik - tak do snu nam bajki opowiada. Milego wieczoru i spokojnej nocy ...POZDRAWIAM I ZA SUPER SLAJDZIK 55555;) 100LAT;)
Komentarze (1)