Angel & Alan
Bycie w stanie gotowości do bycia dla kogoś, obok kogoś, z kimś, wymaga właściwie pewnego rodzaju poprzedzających ten stan faktów, które ugruntowały w sercu przekonanie, że ktoś jest nam nie tyle bliski, co chcemy by był nam bliski, ponieważ z jakichś powodów stał się dla nas ważny. Jest to kluczowa rzecz, która sprawia, że chcemy to podtrzymać, okazać drugiej osobie, a tym samym wskazać na naszą wytrwałość, cierpliwość i właśnie gotowość do bycia, lecz w domyśle bycia prawie w kimś, w jego ranach, nagości psychicznej, stanów lękowych, niedociągnięć, roztargnień, braku motywacji, nie radzenia sobie z czymś. Bycia w samym centrum słabości drugiej osoby i kochanie jej jak swojej. Kochanie to zakłada już samo w sobie całą troskę, szacunek i wszystkie inne potrzebne składniki, by dbać o drugą osobę i wyeliminować jej słabość, lub po prostu sprawić, by nie czuła się przy niej samotna. Jest w tym trochę egoizmu, gdy być może chcemy posiadać kogoś, mieć bliski kontakt, intymny z kimś, jednak, gdy sprawy nie przychodzą łatwo, gdy utrudniony jest kontakt, to relacja nabiera wręcz patosu, nostalgii, przeplatana jest mocno zróżnicowanymi emocjami, które prowadzą do cierpliwości nad procesem dojrzewania takiej relacji do miłości. Po wielu przeszkodach umiemy czekać. W nieskończoność, zwłaszcza, gdy zależy nam bardzo na wyznaczonym celu. Relacja taka jednak zdaje się być czymś więcej niż sam w sobie cel, lub też jest celem, lecz obudowanym dookoła mnóstwem innych spraw, tworzących klimat miłości i bezwględną motywację oraz chęć, by zrealizować swoje pragnienia i być w kimś bardziej niż dla kogoś.
Opublikowano: 2015-07-08 03:28