żałuję że nie mam twojej pary skrzydeł
takich które miałem ostatniej nocy w moich snach
goniłem motyle
nim wschód słońca nie przerwał mojego snu
dzisiejszej nocy wpatrywałem się w niebo
by ujrzeć anielski dom
miałem dotknąć magicznego nieba
i powitać anioły w ich domach
czasami żałuję że nie jestem aniołem
czasami żałuję że nie jestem tobą
czasami żałuję że nie jestem aniołem
czasami żałuję że nie jestem tobą
a cały ten słodki miód z góry
przepełnia mnie slodką miłością
a gdy przelatujesz dookoła mojej głowy
karmią mnie twoje miodowe pocałunki
załuję że nie mam twojej pary skrzydeł
takich które miałem ostatniej nocy w moich snach
zgubiłem się w raju
pragnąłbym już nigdy nie otworzyć oczu
czasami żałuję że nie jestem aniołem
czasami żałuję że nie jestem tobą
czasami żałuję że nie jestem aniołem
czasami żałuję że nie jestem tobą
ale w powietrzu wisi niebezpieczeństwo
próbujące tak bardzo być nieuczciwe
niebezpieczeństwo w powietrzu
próbujące tak bardzo nas przestraszyc
ale my nie boimy się
czasami żałuję że nie jestem aniołem
czasami żałuję że nie jestem tobą
czasami żałuję że nie jestem aniołem
czasami żałuję że nie jestem tobą
żałuję że nie jestem tobą
żałuję że nie jestem tobą