Cała ja

Dni złe zwodziły mnie, na krętych dróg - rozstaje We mgle gubiłam się, by przyjaźń znów, gdzieś odnaleźć Sens słów znalazłam znów, gdy radość mnie, w świat do was niosła przez szarość kocich głów, światła autostrad Znam szyk, złoconych sal, gdzie wielka grała orkiestra Znam też, nie jeden bal i skromność znam Ktoś chciał, bym mogła wam coś z siebie dać i brać wam czas Czy daremnie? Dziś chcę, wam mą wene dać, które jest we mnie Dobro i zło tysiące dróg, sama nie wiem kto diabeł, czy Bóg Kto sprawił to, że żyć się chce, los śmieje się...... Gdy dni wyblakną mi i powiem tak żegnaj mój świecie Podjedzie tu kierowca z mgły w niebieskim swym kabriolecie Ja sama dojadę tam gdzie czeka mnie ostatnia puenta Nie nie nie dziś bo misję do spełnienia jeszcze mam a to rzecz święta

Opublikowano: 2017-05-23 14:43
anonim
Dodaj swój komentarz
Dodaj komentarz

Zobacz także