Czas zadumy i rozmyśleń...........

Nadchodzi dzień sprzyjający zadumie, rozmyślaniom nad własnym istnieniem, przeszłością, przyszłością, byciem tu i teraz, nad ulotnością czasu, którego mamy coraz mniej. To dobry dzień. Lubię ten spokój, to zjednoczenie z samą sobą, które mu towarzyszy.Dużo rozmyślałam nad tym, że życie jest czymś wyjątkowym. Czymś co powinniśmy cenić, o co powinniśmy dbać. Drugiej szansy nie będzie. --Za życia znaczymy tyle ile pamiętamy, po śmierci tyle ile o nas pamiętają--…... To dobry cytat na dziś. Każdego dnia, wstając z łóżka powinniśmy robić wszystko by przeżyć ten dzień z godnością, bez wyrzutów sumienia, bez wytykania sobie błędów, które wciąż powtarzamy w koło. Tych samych błędów. Czasem trzeba zacząć od nowa, zostawić za sobą przeszłość, iść do przodu. By nie obudzić się nagle, za dwadzieścia, trzydzieści, czterdzieści lat i by nie żałować straconego życia…Tego boję się najbardziej,że będę żałować, tego czego nie zrobiłam,że kiedyś zostanę sama z moimi lękami, z moimi porażkami. A będzie tak jeśli teraz czegoś nie zrobię. Wszyscy będziemy żałować jeśli nie weźmiemy się w garść. Jeśli nie pójdziemy do przodu. To dobry dzień by pomyśleć nad swoim życiem, by zwolnić, by zatrzymać się choć na chwilę. Wszystkim Wam tego życzę. Spokoju i zadumy. Wytchnienia w ciągłym biegu po życie. Dla nas wszystkich pali się jakaś świeca. To od nas zależy intensywność płomienia.