Cóż Ci mogę podarować, prócz tych paru słów,
Wierszy lekkich jak motyle co wracają znów?
Zapach lasu , zieleń łąki, wiśni biały kwiat
Zakochane dwie biedronki - to mój cały świat.
Cóż ci mogę ofiarować jak ja nie mam nic
Oprócz nieba, oprócz słońca co na niebie lśni.
Zasmucone serca bicie, kiedy ciebie brak?
Czy melodię o poranku, którą śpiewa ptak.
Cóż ci mogę dać na szczęście byś je zawsze miał
I dostawał to od losu czego będziesz chciał?
Ja czarować nie potrafię jednak życzę Ci
Byś na życia fotografii zawsze młodym był.Przytul mnie mocno. Dziękuję.
Chce poznać jak to smakuje,
być w Twych ramionach, objęciach.
Daj zaznać mi pełnię szczęścia
Przytul mnie do swej ciepłości
Wyrwij mnie z samotności.
Spraw by kochane Twe ciało
do mego przylegało.
Przytul mnie, głaskaj czule.
Do Ciebie się też przytulę.
Dwa ciała razem zetknięte.
Czy nie jest to dla mnie zbyt piękne?
Przytul mnie, przylgnij do mnie.
Chcę kochać Cię- ogromnie.
Chce byśmy poczuli jedność.
Sobie i mnie daj przyjemność.
Przytul mnie jeszcze tej nocy.
Masz w sobie tyle mocy,
byś jednym palca skinieniem,
dała mi niebo, spełnienie.
Tyle szczęścia i ciepła-jesteś blisko
Kroki, głos, spojrzenie stają się wszystkim
Czego pragnę, za czym tęskniłam
Życie z Tobą, marzenie się spełniło
Chwile pełne miłości, delikatnego dotyku,
Rozmowy szeptem niedokończone
Ciepłe ramiona, przy skroni skroń
Kojące drżenie czułych słów, w dłoni dłoń.skorpionik
Komentarze (20)