To Ty Mamo
Nauczyłaś stawiać, stopy na tej ziemi
karmiłaś wciąż swoją matczyną miłością
zawsze okrywałaś, skrzydłami swoimi
równałaś ścieżki, bym się na nich nie potknął
Napełniłaś serce, słodyczy nektarem
abym mógł nim poić, nie tylko spragnionych
żeby wystarczyło tych kropel bezmiaru
do samego końca, mojej ziemskiej drogi
Przemyłaś oczy - wodą źródła nadziei
by wzroku mego nie zaćmiła noc ciemna
gdy już Ciebie nie będzie, tu na tej ziemi
mógł odnaleźć drogę i swój cel przede mną
Dziękuję - Ci Mamo