Kościółek w Czechach przy - Pałacu Kunin.

Slajdzik do notki blogowej.... Pałac w Kuninie został wybudowany dla generała Fridricha Harracha z Rohrau w latach 1726-34. W połowie 18 w. obok pałacu postawiono kaplicę, którą w 1811 r. przebudowano na kościół i połączono z pałacem drewnianym mostkiem wspartym na filarze.

Opublikowano: 2011-09-05 15:18
starsza 5
średnia ocen
Dodaj swój komentarz
Dodaj komentarz

Komentarze (13)

adnala 2013-11-28 18:19
Pozdrawiam Siostre Przelozona
adnala 2013-11-28 18:16
Ktos mial pojecie o fotografii! Brawo! Dobra robota Prosimy jeszcze... ps.a gdzie lezy ta miejscowosc?
katze 2011-11-21 02:38
Przepiękny slajdzik .... Milutko pozdrawiam 5 zostawiam ....TADEK
borela48 2011-11-15 12:18
Lubie zwiedzać takie miejsca...maja swój urok i historię!!!!!Dziekuję za milutka wycieczkę ......55555 zostawiam i pozdrawiam.
gaika 2011-10-13 08:50
:)
ilona61 2011-09-30 19:34
jak uroczo
kalinka999 2011-09-12 18:46
PIĘKNY SLAJDZIK JAK ZRESZTĄ WSZYSTKIE:-)))
gaika 2011-09-06 21:04
Ładna całość Marysiu:)...5...
zbyszek.z 2011-09-06 01:33
Pozdrawiam.! piąteczkę zostawiam....
henwgl 2011-09-06 00:27
w kościółku przyciągają wzrok pięknie dopracowane detale . Jest taki wymuskany i sterylny . Może dlatego slajdy przyjemnie się ogląda .
mariac 2011-09-05 20:24
mi tylko pozostało humorek zostawic ze byłam i fajnie spedziłam czas dziękuje Siostra Przełożona udając się na poranne modlitwy, minęła po drodze dwie młode zakonnice, które właśnie z porannych modlitw wracały. Mijając, pozdrowiła je: - Dzień dobry dziewczęta, niech Bóg będzie z Wami. - Dzień dobry Siostro Przełożona, Bóg z Tobą. Kiedy młódki oddalały się Siostra Przełożona usłyszała jak jedna znich mówi: - Chyba wstała ze złej strony łóżka. Zaskoczyło to Siostrę Przełożoną, ale zdecydowała się nie zgłębiać tematu, poszła dalej. Idąc korytarzem spotkała dwie Siostry, które nauczały już w klasztorze od kilku lat. Po wymianie powitań (Dzień dobry, Bóg zTobą/Wami...) Siostra Przełożona znowu odchodząc usłyszała jak jedna mówi dodrugiej: - Siostra Przełożona chyba wstała dziś nie z tej strony łóżka. Zmieszana Siostra Przełożona zaczęła się zastanawiać czy może mówiła opryskliwie albo jej spojrzenie było nie takie jak powinno... Rozmyślając tak podążała do kaplicy. Wtedy na schodach ujrzała Siostrę Marię, lekko przygłuchą, najstarszą zakonnicę w klasztorze. Siostra Maria pomalutku, schodek po schodku wchodziła na górę. Siostra Przełożona miała dużo czasu, aby uśmiechnąć się i wyglądać na szczęśliwą, podczas pozdrawiania Siostry Marii. - Siostro Mario, cieszę się że Cię widzę w ten piękny poranek. Będę się modliła do Boga, abyś miała dziś piękny dzień. - Witam Cię Siostro Przełożona, i dziękuję. Widzę że wstałaś dziś ze złej strony łóżka. To stwierdzenie powaliło Siostrę Przełożoną na kolana. - Siostro Mario, co ja takiego zrobiłam? Staram się być miła, a już trzeci raz dzisiaj słyszę że wstałam nie tą stroną łóżka. Siostra Maria zatrzymała się, spojrzała Siostrze Przełożonej w oczy i rzekła: - Och, nie bierz tego do siebie, po prostu ubrałaś pantofle Ojca Krzysztofa.
zosia121212 2011-09-05 20:21
Pozdrawiam..Piękne fotki.Mój głosik ,55555-ki.... http://fotofotki.pl/images/se0ms7m7i3ia19p0l7o.png
anonim_11187 2011-09-05 17:23
Pozdrawiam i 5555 zostawiam

Zobacz także