Dlaczego po tak wielu latach
Dziś do rozmowy słów nam brak?
Dlaczego w domu jest tak zimno?
Dlaczego wciąż jest obco tak?
Gdzie ogień, który na kominku
Tak nas przez lata miło grzał?
Gdzie słowa, które radość niosły?
Czy to Bóg zabrał, co sam dał?
Gdzie piękne noce wymarzone
Płonące żarem naszych serc?
Dlaczego, kiedy dziś mnie wołasz
Nie umiem już ku Tobie biec?
Dlaczego Ty mnie już nie kochasz?
Już zapominam szczęścia chwile,
Które przeżyłem dzięki Tobie!
Lecz uleciały jak motyle...--skorpionik...
Komentarze (4)