MAGIA I UROK ZIELONYCH WZGÓRZ NAD SOLINĄ-wakacyne wspomnienie 2014
Kiedy przybyłam do tego malowniczego Zakątka osiem lat temu-
znałam go tylko z piosenki W.Gąsowskiego -ZIELONE WZGÓRZA NAD SOLINĄ
i z licznych opowiadań.
Zauroczyło mnie to miejsce...
Zahipnotyzowana szmaragdowym spojrzeniem zalewu i nasycona zielenią wzgórz,
wiedziałam,że muszę tutaj powrócić...I WRÓCIŁAM...Kochani pokażę Wam Solinę jaką "uchwyciłam"
nie tylko za pomocą migawki aparatu lecz będzie to
spojrzenie wrażliwej
na piękno duszy...
WĘDRUJEMY ZATEM KOCHANI PO BIESZCZADZKIEJ ZIEMI...do melodii ZIELONE WZGÓRZA NAD SOLINĄ!
Piękny slajdzik . I ta znana piękna piosenka Gąsowskiego. Tu przyjeżdża się tylko jeden raz , później się tylko powraca.. Solina ostoją dla wielu . spójrz w te błękitne, spokojne
blaskiem bijące wody
tu zaznasz spokoju,
ciszy i bezkresnej swobody
i słońce dla wszystkich
jest tu przyjacielem
ogrzeje swym ciepłem
przytuli ramieniem.. Pozdrawiam pięknie , życząc samych serdeczności w Nowym Roku 2017..
"Solina ostoją dla wielu
Solińskie wzgórza
mienią się odcieniami zieleni
tak tu pięknie i cicho
na polanie pasie się stado jeleni"
Był sierpień,pełnia sezonu
urlopowego;szczęśliwym trafem
znaleźliśmy maleńki domeczek
z widoczkiem na ogród;
wokół zieleniły sie pola i lasy.
Orzeźwiające powietrze i ta
cudowna,błoga cisza...
Wymarzony zakątek,czarowny i malowniczy ,
i taki NASZ,bo przecież POLSKI...!
Szum górskich strumyków,mroczne
połacie lasów i wodne akweny
chroniły przed słonecznym żarem.
Łąki usłane polnymi kwiatami,
niezliczone odcienie zieleni
i świergot ptaków.
To taki swojski"raj"na ziemi:
"...i słońce dla wszystkich
jest tu przyjacielem
ogrzeje swym ciepłem
przytuli ramieniem..."
Ach!Jak miło powspominać...
Witam ...Wydostań z życia wszystko, odbierz każde wrażenie, smakuj każdą chwilę i realizuj każde marzenie. Tego wszystkiego co już dostałaś pilnuj i broń całym sobą, bo piękno i miłość jest, obok Ciebie i z Tobą ..... Słonecznego, pełnego radości weekendu, moc uśmiechu i pogody ducha życzę... Pozdrawiam i za SUPER SLAJDZIK 5 ZOSTAWIAM;)
"ZIELONE WZGÓRZA NAD SOLINĄ...."śpiewał przed laty Wojciech Gąsowski,a wraz z nim cała niemal Polska.Ta piękna i romantyczna piosenka,opiewająca urodę i klimat tego niezwykle uroczego zakątka Bieszczadzkiej Ziemi wzrusza do dziś.Magia tego miejsca przyciąga jak magnes, wrażliwe na piękno dusze,które w swym zachwycie unoszą się jak latawce ponad zielone wzgórza ku obłokom lazurowego nieba,by w końcu ukołysać się na spokojnej tafli Solińskiego jeziora.Ta oaza piękna,ciszy i spokoju skłania do kontemplacji,do świętowania cudów życia.Kto choć raz odkrył uroki tego regionu, z pewnością wróci do tego miejsca.Te zjawiskowe pejzaże i nostalgiczne klimaty sprawiły, że i Ty, Krysiu , wraz z Mężem zapragnęliście jeszcze raz odbyć tę sentymentalną podróż,by na nowo odkryć nieco już zapomniane krajobrazy,by ożywić piękne wspomnienia.Pobyt w tak romantycznym miejscu z pewnością umocnił Waszą wspólnotę,pozwolił bardziej zrozumieć łączącą Was miłość.Wśród tej kojącej ciszy słychać bicie własnych serc.Czuje się wtedy ,że one potrzebują siebie nawzajem,bo inaczej gubią swój rytm.Nie trudno zauważyć,że w Waszym małżeństwie,mimo wielu wspólnie przeżytych lat,ciągle jest miejsce dla szczerego i pięknego uczucia.Niech zatem to wakacyjne słońce miłości,które w tych pięknych dniach świeciło tylko dla Was i dodawało uroku zielonym wzgórzom Soliny , świeci nadal i rozjaśnia szarości zwykłych już wrocławskich dni.Niech w miłych wspomnieniach,które będziecie przytulać do serca ,słychać będzie zawsze radosny śpiew bieszczadzkich ptaków , a melodia "ZIELONE WZGÓRZA NAD SOLINĄ..." będzie romantycznym hymnem Waszej miłości."To,co mamy w ręku jest chwilowe - to,co mamy w sercu zostanie tam na zawsze" - KRYSTYNA.
Wiecie już Kochani,że 8lat czekałam,by ponownie
zostawić ślad swoich stóp na Ziemi BIESZCZADZKIEJ...
Dlatego też wyjeżdżając z tak uroczego Zakątka naszej
Ojczyzny żal ściskał mi serce...
I oczywiście z nostalgii zrodził się wiersz:
Żegnały mnie szumiące modrzewie,
Nad Soliną zapadł mrok na chwilę...
I usiadłam pogrążona na trawie,
Usiłując złapać szczęście jak motyla.
Już cichnie z wolna koncert świerszczy,
Dumne słońce przygasa za wzgórzami,
Tylko ja ostatni raz przemierzam
Łąki,szlaki,usłane ...WSPOMNIENIAMI.
Czas zwijać żagle,cumować do brzegu,
Na którym czeka MATKA-nadzieja.
Zrodzona TUTAJ ,wśród wzgórz zieleni
I dryfująca na falach ukojenia...
Czy wrócę jeszcze nad kapryśną rzekę,
Gdzie cisza,zieleń i piękno krainy
Wplecione w górski klimat bieszczadzki,
Nie pozwalają zapomnieć ... SOLINY?
Krystyna
16.08.2014
Lila 2014-09-25 21:15
Wspaniały slajdzki będziesz na długie lata pamiętać te wspaniałe wakacje.Pozdrawiam Was serdecznie
Komentarze (12)