MARC ALMOUND

"Coś złapało mnie za serce" Coś złapało mnie za serce, Rozdzielając duszę i zmysły... Coś wtargnęło w moje życie, przecinając je niczym nożem w moich snach. Wywracając mnie do góry nogami. Sprawiając, że się uśmiecham i okazuję zdumienie. W świecie w którym trwała wojna, Żyłem w pokoju, bez żadnych problemów. Ale wtedy Ty pojawiłaś się na mojej drodze I nieznane dotąd uczucie wstrząsnęło moim sercem, zmuszając mnie do tego, że pragnąłem żebyś została, Przez wszystkie moje dni i noce. Chcę Ci to teraz powiedzieć, że Coś chwyciło mnie za rękę, Wlekąc moją duszę do pięknej krainy... Coś wtargnęło do mnie nocą, Malując mój sen tak jaskrawymi barwami... Zmieniając szarość i smutek W purpurę dla mnie i dla Ciebie... Pragnę wiedzieć, czy to jest prawdziwe Pragnę poznać to, co sprawia, że moje serce śpiewa, o tak!.. Jakiś uśmiech, a ja już jestem zgubiony na całe życie... Każda minuta spędzona z Tobą jest tą właściwą chwilą, Każda godzina (tak), każdy dzień (tak).... Dotykasz mnie, a mój umysł błądzi... Och kochanie, kochanie, tak... Coś chwyciło mnie za rękę, Wlekąc moją duszę do pięknej krainy.... Coś wtargnęło w moje życie, przecinając je niczym nożem w moich snach... Wywracając mnie do góry nogami. Sprawiając, że się uśmiecham i okazuję zadziwienie. W świecie w którym trwała wojna, Żyłem w pokoju, bez żadnych problemów... Ale Ty, Ty, Ty! Pojawiłaś się na mojej drodze... A uczucie, które znam, wstrząsnęło moim sercem.... Zmuszając mnie do tego, że pragnąłem żebyś została, Przez wszystkie moje dni i noce....