Na stole nieskończony list,
nadzieja gdzieś za szafą śpi,
w wazonie więdną kwiaty,
brak cukru do herbaty;
a zresztą czajnik spalił się.
Czarny fortepian pokrył kurz,
bo ci brakuje kilku nut,
by zagrać to co było,
co w słowach się rozmyło
choć miało istnieć tyle lat...
A słońce sobie lśni, jak gdyby nigdy nic.
Nie wierzy w szare dni, gorzkie łzy, głupie sny
i w miłości, których brak.
A słońca złoty krąg, jak wyciągnięta dłoń,
jak roześmiana twarz, wzywa nas, jeszcze raz!
Do nadziei ponad świat.
Zegar popycha naprzód dzień,
ktokolwiek przyjdzie spóźni się.
Tak sobie myślisz teraz,bo życie cię uwiera,
bo święty spokój chciałbyś mieć.
Jeszcze papieros albo dwa
i zdecydujesz tak, czy tak;
czy warto list dokończyć,
czy z tą miłością skończyć,
z tą różą, która kolce ma.
A słońce sobie lśni...
...do nadzieji ponad świat.
Ponad świat.
Szczęście jest zawsze tam, gdzie je dojrzysz,lub poczujesz sercem,
dla każdego w innej oprawie i w innych wymiarach...
A ja życzę Tobie na dziś: oczom - blasku, ustom - uśmiechu, dłoniom - serdecznego uścisku, sercu - czułych drgnień... Super slajdzik życzę Ci miłej niedzieli i 55555 zostawiam Halina
WITAM CIEBIE CIEPLUTKO.....................Przychodzę do ciebie cichutko boso, ze słońcem i poranną rosą, przychodzę, bo lubię tu bywać uśmiechem słowa wpisywać, a ciepło na powitanie niech ręką przyjaźni się stanie, by radość w serce wchodziła jak niespodzianka miła, co wzrusza cię ogromnie. A ty uśmiechnij się do mnie......POZDRAWIAM CIEBIE CIEPLUTKO A ZA SUPER SLAJDZIK 555 ZOSTAWIAM - EWUŚ
Komentarze (7)