Otul chmurami niebo
i w promieniach podaj swą dłoń.
Popatrz na zachód słońca,
bo z nim przeminą
smutki szarego świata.
A nasza codzienność
niech kwitnie na łąkach
jak kwiaty,
których nie zliczę.
Wyobraź sobie jutro,
uśmiechnij się do niego;
W okiennym odbiciu dostrzeż,
jak lekko się porusza
nienamacalne ciepło
uśmiechniętego poranka.