Wiatr kołysza mirtem i cytryną, śpiewa, by się mimozy nie bały. Nad różą motyl przepłynął. Nade mną aeroplan biały. Motl leci w dalekie strony. Mija różę gorącą i ciemną. Lotnik ślepy, lotnik szalony przelatuje nade mną.
Komentarze (17)