Będe twym aniołem
Patrzysz mi w oczy
serce zamiera
Dotykasz mej dłoni
co począć teraz?
Proszę nie puszczaj
trzymaj mnie mocno
Bez ciebie wszędzie czuję się obco
Pójdę za tobą
pokaż mi drogę
Będę cię kochać
nie mów że nie mogę
Będę twym aniołem
jeśli tylko zechcesz
Czuwać nad twym snem
i słuchać jak cichutko szepczesz
Zabierz mnie tam
gdzie nikt nas nie odnajdzie
I ukołysz do snu
gdy już słońce zajdzie
Komentarze (6)