DO WSPANIAŁEJ OSOBY
Na krawędzi nocy i dnia
W ręku prawie a jednak nie
Ciebie chcę
Ciebie mam
Tylko Ty nic o tym nie wiesz
Twoja twarz jak słońce jest
Twój uśmiech jak poranny krzepki sen
Twój wzrok... ach wzrok
Wtulić się mogę w ten błękit
Utopić mogę
A w marzeniach ratujesz mnie
Codziennie chcę o Tobie śnić
Tylko Ty tak daleko
O mym istnieniu nic nie wiesz
A ja pragnę Twych ust
Twych ramion
Twych rąk
Twego spojrzenia
Pragnę i tęsknię...
Komentarze (6)