Autor: paluch141
Piękności jej oczu nie da się opisać,
w uśmiech jej oczu aż strach spoglądać,
lecz czasem lepiej na uśmiech ciała spojrzeć,
by piękność białych róż dojrzeć.
Gdy ona jest smutna to świat się smuci
więc, wolę ją cieszyć by uśmiech przywrócić,
bo kiedy ona ma uśmiech na twarzy
to wiem ,że światu nic sie nie przydarzy.
lecz po co rozmyslać tutaj nad światem,
lepiej mu dziękować ,że obdarzył nas kwiatem,
bo ona, jej ciało - to kwiat najpiękniejszy
i nigdy nikt od niej nigdy nie będzie bielszy.
A gdy się usmiecha znikają burze,
bo usmiech jej ciągnie do gwiazdy ku górze,
bo gwiazdą jej zycie a ciało jest kwiatem
i kwiat ten rozkwita bo staje się światem.