Odwiedzających...
Pozdrawiam i zapraszam
NA IMIĘ JEJ RÓŻA
Każdego poranka
tęskni, rosą płacze,
wątłe płatki szepczą,
-mogło być inaczej.
Tak bardzo brakuje
dłoni ogrodnika,
który czule pieścił,
całował, dotykał.
Wysmagana wiatrem,
deszczem przemoknięta,
oczekuje tego,
co przestał pamiętać.
Wspomnieniem powraca
do tych lat świetności,
gdy była boginią
serca i miłości.
Pamiętaj o róży,
nie zasusz w ogrodzie,
zawsze dbaj, pielęgnuj,
niechaj kwitnie co dzień.
Komentarze (8)