Sierpniu przemiły, dlaczego się smucisz?
To przecież jeszcze nie koniec lata.
Księżyc zakochany nadal piosenki nuci,
Nam I gwiazdom - z otchłani świata.
A słońce jeszcze ciężko pracuje,
i z radością wciąż całe płonie,
Kiedy w sadach promieniami maluje,
różnymi kolorami - owoce śliw I jabłonek.
Po ścierniskach chodzą polskie bociany,
zaczynają omawiać ich trasę powrotów.
Młode jaskółki pod nadzorem mamy,
trenują skrzydła - do dalekich odlotów.
...
A my wciąż spokojni, zadowoleni,
patrząc sobie w oczy - zakochani,
widząc nawet pierwsze zręby jesieni,
Pozostajemy jednak nadal - tacy sami.
Kochanie, tylko usta masz różowe,
To do soku dojrzałej brzoskwini.
Piersi falują, lśnią włosy płowe,
Nasze uczucia...powinność chcą czynić!
Tak to prawda jeszcze nie koniec lata ,,,,ale nieublagalnie ono sie zbliza ...Cieplutki slajdzik ...**************.zostawiam z pieknymi pozdrowieniami....Krystyna.
WITAM CIEPLUTKO ......Serce nie musi być duże - by przyjaźń dawało. Wystarczy takie maleńkie - żeby uczucia skrywało. Więc moje serce - choć jak muszelka malutkie, Jest pełne zmysłów i uczuć - i jak płomień cieplutkie. Serce jest jak ogród, - w którym rosną przyjaźni kwiaty, I każdy kto pielęgnuje je - jest to człowiek bogaty....POZDRAWIAM CIEBIE MILUSIO A ZA ŚLICZNY SLAJDZIK 55 ZOSTAWIAM
Komentarze (11)