podrzucono nam 3 miesiace temu....wybitnie domowy kot.....najwiekszy miziak swiata...juz jest wykastrowany,zaszczepiony....predko szukam mu domu...jest cudowny Siwek.....ja choc bardzo bym chciała wziac go nie moge.....bo ma 1 wade.....chyba był w poprzednim domu jedynakiem....i nie znosi towarzystwa kociego......a ja mam w domu 2 slicznotki...tez przygarniete z ulicy....moje nie sa miziaczi zupełnie....szkoda....póki co Siwek jest na działce....ale idzie zima....bardzo bym chciała aby ktos go pokochał