W dzieciństwie miałam szklaną kulę. W niej padał śnieg na chatę. Patrzyłam tam i widok ten był dla mnie całym światem. Marzyłam wciąz.
Tak mijał czas i rok za rokiem biegł. W drewnianej chatce mieszkam dziś.
Za oknem prószy śnieg. Serdecznie pozdrawiam i 555555555555 zostawiam.
To moja babcia ma takie kule. Znajomi przywożą jej jako prezent z wojaży. Już ma sporą kolekcje, ale gdzieś schowaną, bo takie bibeloty nie pasują do wnętrza. Pozdrawiam i życzę miłej nocy i wesołego weekendu. 5* dodaję
Komentarze (9)