[*] [*] [*] Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą [*] [*] [*]
Na kiepskich zdjęciach okruchy dawnych dni
Czyjaś twarz zapomniana twarz
W pamięci zakamarkach wciąż rozbrzmiewa śmiech
Czyjaś twarz zapamiętana
Mijają dni ludzie natury
Wciąż nowych masz przyjaciół starych przykrył kurz
Dziewczyny ciągle piękne lecz w pamięci tkwi
Ten pierwszy dzień najgorętszych z dni
Zapal świeczkę za tych których zabrał los
Zapal światło w oknie
Zapal świeczkę za tych których zabrał los
Światło w oknie
Ludzi dobrych i złych wciąż przynosi wiatr
Ludzi dobrych i złych wciąż zabiera mgła
I tylko ty masz tą niezwykłą moc
By zatrzymać ich by dać wieczność im
Pomyśl choć przez chwilę podaruj uśmiech swój
Tym których napotkałeś na jawie i wśród snów
A może ktoś skazany na samotność
Ogrzeje się twym ciepłem zapomni o kłopotach
Zapal świeczkę za tych których zabrał los
Zapal światło w oknie
Zapal świeczkę za tych których zabrał los
Światło w oknie
Ten dzień nie powinien być smutny, choć często taki jest... Zastanawiałam sie kiedyś, dlaczego?Dlaczego nie płaczemy nad tymi co żyją, nawet wtedy, gdy ich życie jest pełne cierpienia i bólu... Ale gdy ktoś umiera, wylewamy łzy... Dlaczego? Czy tak naprawdę płaczemy nad tymi, co już odeszlido lepszego świata... czy raczej nad nami samymi, bo zostajemy, bo zostajemy bez nich...
Czy śmierć jest w stanie rozdzielić tych, co tak naprawdę sie kochają? Myslę, że nie... śmierć nie zmieni niczego w naszych sercach, pozostanie tylko ból, ze nie możemy już przebywać z tą osobą.
Płaczemy więc z tęsknoty, przepełnieni żalem i pragnieniem dalszego kontaktu z tymi, co odeszli.
Nie śmierć rozdziela ludzi, lecz brak miłości...
Cisza wspomnieniem otulona....
która pamięcią serca trwa...czas...
myśli... i pamięci...
o tych których odebrał nam los.....
Stanąć... pochylić głowę
otrzeć cicho spływającą łzę...
wpatrując się w miejsce
z którego nikt nie woła...
tylko wspomnienia krzyczą....
odległe jak jeden dzień...
tłumiąc trzask płonącego znicza..
Dżem - Zapal Świeczke [*]
Na kiepskich zdjęciach okruchy dawnych dni
Czyjaś twarz zapomniana twarz
W pamięci zakamarkach wciąż rozbrzmiewa śmiech
Czyjaś twarz zapamiętana
Mijają dni ludzie natury
Wciąż nowych masz przyjaciół starych przykrył kurz
Dziewczyny ciągle piękne lecz w pamięci tkwi
Ten pierwszy dzień najgorętszych z dni
Zapal świeczkę za tych których zabrał los
Zapal światło w oknie
Zapal świeczkę za tych których zabrał los
Światło w oknie
Ludzi dobrych i złych wciąż przynosi wiatr
Ludzi dobrych i złych wciąż zabiera mgła
I tylko ty masz tą niezwykłą moc
By zatrzymać ich by dać wieczność im
Pomyśl choć przez chwilę podaruj uśmiech swój
Tym których napotkałeś na jawie i wśród snów
A może ktoś skazany na samotność
Ogrzeje się twym ciepłem zapomni o kłopotach
Zapal świeczkę za tych których zabrał los
Zapal światło w oknie
Zapal świeczkę za tych których zabrał los
Światło w oknie
[*] [*] [*]
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego
Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dzwięk troche niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widziec naprawde zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzec
kochamy wciąż za mało i stale za późno
Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a bedziesz tak jak delfin łagodny i mocny
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiac o miłosci
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą.
/ks. Jan Twardowski/
Komentarze (4)