Jesteś dla mnie jak poranek,
Jak słonko, co prześwieca przez ganek,
Jak ptaszek, co wiosnę wita,
Jak róża, co rankiem rozkwita.
I w każdym dniu cząstka Ciebie
W obłoku, co mknie po niebie,
W radosnym locie motyla,
Najpiękniejsza to chwila..Kiedy patrzę w twe oczy zabłąkane
Szukających tego co nam zakazane
Uświadamiam sobie jak wielkie uczucie
Wciąż pielęgnuje patrząc na ciebie skrycie
Choć twa osoba rozbiegane myśli ma
To mego ciała, a nie duszy się trzyma
Pokazujesz jak wielce kochać potrafisz
Ja myślą odległą czuje jak mnie ranisz
Me uczucie zazdrości mówi za siebie
Ja czynem bezmyślności tak ranię ciebie
Twoją obecnością swe wnętrze wzbogacę
A będąc sam wciąż myślę że cię stracę
Dlaczego tak się dzieje w mojej głowie
Tyle niepewności siedzi w twej osobie
Myśli me błądzą najgorsze wymyślają
A pary i tak swe życie układają
Niekonieczne me obawy-- Kochamy się
I nim zdążę cię stracić--Ożenimy się
Będziemy żyli w szczęściu i miłości
Razem dzieląc te wszystkie wspólne radości
Okazując sobie pełne zrozumienie
Dotrwamy starości mając to marzenie
Gdy czas końca nadejdzie--się położymy
Patrząc w oczy kochając się--umżemy
Pochowają nas w grobowcu rodzinnym
Do nieba pójdziemy będąc niewinnymi
Nasze szczęście wciąż będzie trwało w niebie
Moje napewno--wciąż będę Kochał Ciebie! skorpionik..
Komentarze (2)