Co piękniejszego jak śnieżne szczyty ,co jest słodszego niż trel ptasząt poranną mgłą spowity. Poprzez swoje slady koisz mą duszę. Pozdrawiam i dobrego niedzielnego wypoczynku życzę.Maja
Grzegorz E 2012-02-12 09:05
Zbyszku przepięknie a ten podkład muzyczny z ćwierkającymi ptaszkami, sprawia jakbym tam był:)..."piąteczkę" zostawiam:)...
Góry wyszły jak z kąpieli
I swym łonem świecą czystym,
W granitowej świecą bieli
W tym powietrzu przezroczystym.
Każdy zakręt, każdy załom
Wyskakuje żywy, dumny,
Słońce dało życie skałom,
Rzeźbiąc światłem ich kolumny.
Wszystko skrzy się, wszystko mieni.
Wszystko w oczach przeistacza,
Gra przelotnych barw i cieni
Coraz szerszy krąg zatacza.
Już zdrój srebrną pianą bryzga,
Gdy po ostrych głazach warczy...
Już się żywszy odblask ślizga
Po jeziorek silnej tarczy...
/fragment wiersza Adama Asnyka/
... CZY MOŻNA PIĘKNIEJ OKREŚLIĆ NASZE WSPANIAŁE TATRY? Z CUDOWNYM AKOMPANIAMENTEM MELODII ANDRE RIEU ? BALSAM DLA OCZU I DUSZY. DZIĘKUJĘ ZBYSZKU!!! POZDRAWIAM SERDECZNIE I ŻYCZĘ MILUTKIEGO WEEKENDU:-)))
CUDOWNE SĄ TATRY. PIĘKNIE TO POKAZUJESZ ZBYSZKU. UWIELBIAM TEŻ TĄ WSPANIAŁĄ MELODIĘ ZE ŚPIEWEM PTAKÓW WIOSENNĄ PORĄ / MAM JĄ TEŻ W SWOIM OSTATNIM SLAJDZIKU/. POZDRAWIAM I ŻYCZĘ UDANEGO WEEKENDU:-) 5* :-)
Vogelserenade i Tatry..super.. obudziłeś tęsknotę za wiosną, która już do nas napewno zmierza....Dziś u nas świeci piękne słońce i ten Twój radosny slajdzik jest pozytywną dawką energii na weekend...Pozdrawiam i życzę karnawałowego nastroju na najbliższe dni. 5* zostawiam
Nowy -stary slajdzik , trochę poprawiony. "Stary" coś "wcięło"w zamieszaniu.Przepraszam jeśli melodia komuś nie odpowiada ale mnie tak tęskno za wiosną , za górami .To zew gór, milośc tak silna jak do kobiety, a góry dodatkowo są stałe w "uczuciach" Serdecznie Wszystkich pozdrawiam .
Pośród skał twardych, złomów z granitu,
W dolinach górskie jeziora śpią,
W spowitych sennie ciszą i mgłą
Śnieg się przegląda ze szczytu.
W oprawie mocnej, w pierścieniu z głazów
Świecą ich sine, przejrzyste dna,
Potok nad nimi jak struna łka
Szmery miłosnych wyrazów.
Dzień wstaje z wolna, patrzy w zadumie,
Zanurza place różowe w toń,
Później ze wstydu podnosi dłoń,
Że pieścić lepiej nie umie - Jerzy Liebert
Komentarze (21)