To ja Fabianek prosze Cie o pomoc

ta kobieta siedzi ciągle przed komputerem, więc chyba ma kasę

Wybacz mój drogi, ale źle mnie zrozumiałeś!!! Ja nie ubliżam mamie Fabianka, jedynie naświetliłam sytuację naszych głów Państwa. W naszym kraju nie liczy się człowiek a zwłaszcza chory, a jeśli chodzi o naszą sytuację to nie raz nie mieliśmy co do garnka włożyć i nikt nam nie pomógł choć wszyscy wokół wiedzieli, a sami nikogo nie poprosiliśmy. Piszesz że ja nie jestem dobrym człowiekiem i tu się mylisz, owszem jestem i gdybym tylko mogła na pewno bym pomogła ale moja skromna emeryturka na to nie pozwala, jestem bardzo chora posiadam orzeczenie osoby niepełonosprawnej stopień znaczny (1gr.)sama potrzebuję opieki drugiej osoby i doskonale rozumiem co to znaczy chora osoba w rodzinie i ból mamy Fabianka. Tylko dlaczego u nas tak się dzieje że nikt nic nie robi, jesteś chora lub chory, masz chore dziecko to twoja sprawa sam się martw, a to że nie starcza na lekarstwa to nikogo nie interesuje. I pisząc takie słowa o mnie obraziłeś mnie...pozdrawiam Majka!!!

Aha, i chciałem podziękowac Slades 1703 za pomoc.Z całego serca wielkie dzięki w imieniu mamy fabianka i moim.Pozdrawiam.

Własnie dlatego jestem anonimowy by uniknąć przykrych komentarzy na temat mamy Fabianka i jej dziecka. Widać że nie ogladałaś Majko zbyt dobrze tego slajdziku bo wiedziałabyś że mama Fabianka jest samotną matką która wychowuje dwoje dzieci.Żyje z zasiłków i musi poprosic o pomoc dobrych ludzi.Gdyby Fabianek był w tak komfortowej sytuacjii jak twój wnusio,miał obydwoje rodziców ,babcie i dziadków to napewno nie musiałłaby "żebrać" jak ty to określasz o pomoc.Ale niestety tak nie jest,radzą sobie jak moga i mam nadzieje ,że spotkaja duzo życzliwszych osób na swojej drodze bo ty to chyba nią nie jesteś ale dziękujemy za komentarz i Twoje "szczere" życzenia. Pozdrawiam.

Założyłaś slajd anonimowo(dlaczego nie ujawnisz się) - więc i ja piszę anonimowo. Ja również mam wnuka niepełnosprawnego (AUTYZM, ZESPÓŁ ASPERGERA i ADHD) - Nigdy nie poprosiliśmy nikogo o żadną pomoc, a sama wiesz jak jest w naszym kraju, nie wierzę w żadne rehabilitacje w naszym kraju to są daremnie wyrzucone pieniądze. Tutaj nie ma lekarzy, nie ma nauczycieli wykształconych w tym kierunku. My podjęliśmy drastyczną decyzję, moje dzieci wyjechały za granicę tam jest inna opieka, tam chore dziecko jest na piedestale a rodzina chorej osoby ma szczególną opiekę a przede wszystkim nie musi żebrać o pieniądze, ponieważ Państwo płaci na chore dziecko. Mój wnusio nauczył się języka, jest bardzo lubiany w szkole, nauczyciele mają podejście do takich dzieci, ponieważ mają odpowiednie przygotowanie. Ja Bogu dziękuję że Mój wnusio dostał taka szanse czego i Twojemu dziecku życzę...Pozdrawiam u70e

Az serce sie kraja jak patrze na cierpienie..udostepnilem na wszystkich portalach..Tyle moge narazie zrobic...Pozdrawiam calym serem:))))))))