Tamto światło...
wnika w nowy dzień barwami tęczy
to przypomnienie miłości zbyt pięknej
by mogły jej nie zranić obce ręce
czym było tamte popołudnie
przypadkowego spotkania?
nawiązać chciałeś do minionych lat
jakby nic się nie stało
i znaleźć mnie zamiast tamtej
może znaną
Ja nie zapomniałam niczego
pamiętam...
choć odmienny układ zdarzeń wokół
widzę Cię jeszcze
czuje ciepło u mojego boku
w drodze mnie zatrzymałeś
nie przeczuwałam nawet
szczęściem się stałeś
a dziś kiedy spojrzeniem biegniesz w moją stronę
cień widzisz mój
a nie mnie samą...
Komentarze (5)