Zelazny mostek

Ja wdycham Cie i już nigdy nie wydechne. Zamknę Cie ww moim sercu nigdy już nie wypuszczę. Nosze ie przy sobie w mojej klatce piersiowej Zmieniłbym wszystkie drogi gdybym je wcześniej znal. Teraz stoje na brzegu przypływ pode mną woda sięga mi do szyi, Dlaczego Cie tu nie ma ? Ja chce Cie jeszcze raz kochać jak przy tym naprawdę pierwszym razem chce raz jeszcze całować przy twoich rozwianych włosach, otwartych ramionach Ja chce jeszcze raz spać , spać z tobą jeszcze raz blisko Ciebie być zanim Cie stracę na zawsze stracę Kto na mnie teraz uważa żebym się nie zgubił i jak teraz upadnę kto pomoże mi wstać na tych wszystkich drogach nie znam się już tak nie ma już nikogo, kto na mnie czeka, kto na mnie czeka w domu. Ja chce jeszcze raz kochać jak za tym pierwszym razem.