Nasza zima biała chustą się odziała. Idzie, idzie do nas w gości w srebrnych blaskach cała! Włożyła na czoło Księżycowe koło. Lecą z płaszcza gwiazdy złote, gdy potrząśnie połą. Z lodu berło trzyma,
tchu ni głosu nie ma. Idzie, idzie, smutna, cicha ta królowa zima!
Idzie martwą nogą, wyiskrzoną drogą. Postanęły rzeki modre, do morza nie mogą. Gdzie stąpi, gdzie stanie słychać narzekanie: - Oj, biedne my kwiaty, trawy, co się z nami stanie? Przed nią tuman leci, straszy małe dzieci a my dalej do komina: - Nie puścim waszeci! Miłego dnia Ci życzę i 5555555555555 śnieżynek zostawiam.
Jakie więzienie kolego i jaki Orzysz ja mieszkam w Orzeszu tu nie ma więzienia chyba że go wybudujesz a to jest spacer poza miastem po bocznych ulicach....zresztą mało ważne.
reniek 2012-02-06 09:45
STRASZNIE ZRUJNOWANY TEN TWÓJ ORZYSZ. NIECIEKAWIE I ODPYCHAJĄCO. I TO WIĘZIENIE CIĘŻKIE.... BRRR,,,, NIE ZAZDROSZCZĘ
Komentarze (10)