Czerwienią liści nas otula, babiego lata złotą smugą
I noc się robi coraz dłuższa, miły jesień przyszła już
Wiatry wróciły do nas znowu, ptaki z południa są już w domu.
I słychać pierwsze kroki chłodu, miły mój kochany mówię Ci jesień przyszła już.
Dla mnie jesień to pora wesoła, roześmiana i gwarna jak szkoła! Lśniąca skórką kasztana na trawie, w odlot ptaka wpatrzona ciekawie. Jesień, roztargniona malarka gubi farby po lasach i parkach a ja biegam wciąż za nią z ochotą i znajduję brąz, czerwień i złoto! Miłego dnia i 55555555555.
Komentarze (7)